Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:48, 16 Sty 2007 Temat postu: ...A tym czasem Myster Czacha próboje zawładnąć nad światem |
|
|
Wymiar: A kto by go tam wiedział....
Myster Czacha leżał sobie właśnie spokojnie w rowie i użalał się nad sobą.
-Jakie to były czasy kiedy to ja jeszcze żyłem! Byłem wtedy taki piękny, taki umięśniony.... Ach szczególnie te moje nogi.- Wyjął jedną z kończyn spod płaszcza i spojrzał na nią z obrzydzeniem.
- Fuuuuuuuj teraz jakieś obrzydliwe kości.- Wyciągnął rękę z rękawa.
- I tutaj też kości! Nie no ja się załamię.- Jakby mógł załamać się bardziej.... Nagle...
- Ałaaaaaaaaaaaaa! Znowu ta migrena! Nieeeee!!! - Wstał i w konsekwencji swojej nerwowości pobiegł, nie patrząc nawet w którym kierunku. Tak biegł, biegł, biegł, biegł. Zdąrzył minąć chyba z 4 wymiary, gdy w końcu zatrzymał się w Wymiarze Królewskim. Stanął i oparł jedną łapkę o swoje kościste biodro. W dali przed nim piętrzył się ogromny i wspaniały pałac. Nigdy czegoś tak ogromnego i wspaniałego nie widział. Nawet wtedy, gdy jeszcze żył. Nieopodal zobaczył siedzącą na ziemi postać. Postanowił dowiedzieć się o co chodzi z tym pałacem. Wiadomo, że odkąd zginął jego kontakty z innymi były bardzo ciężkie, ale przemógł się i podszedł do postaci.
-Dżżżżżżżżem Dooyoyoyoyoyoyobery!- Powiedział jak najładniej. Chciał być wyjątkowo uprzejmy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Lahja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:49, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
...tylko coś mu nie wyszło, gdyż posatć był zajęta jedzeniem czekolady, a przerywanie Lahaji w tej czynnością było czymś wręcz karygodnym.
- No kutfa mać moja czegolada! Ty *&%*&$@!^_@&$^(!@&!!!!!. Jeśli &%$ nie masz jakiegoś pożądnego powody, zeby mi przerywac spozywanie czekoaldy to zaraz poczujesz co znaczygneiw Lahji - skończyła swój wywód patrząc z mordem w oczach na jakąś dziwną postać stworzoną z kości w poszarpanych szmatach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Myster Czacha przestraszył się nie na żarty. Aż mu zgrzytnęły wszystkie kości. Gdyby mógł, w tej chwili strzelił by wielkieeeeeego buraka. Stał chwilę i patrzył na dziewczynę, która w tym momencie znowu zajadała się czekoladą. Wziął głęboki oddech i spróbował po raz drugi.
- D-d-d-d-d-d-d-d-dziń D-d-d-d-d-d-dybry.- Trzęsł się jak kościotrup.
- B-boy jaaaaa myam takye pytanje....- Dziwnie poczuł w kościach, że właśnie ta osóbka mu na nie odpowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Lahja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:02, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-No to zadawaj to pytanie i przestań się tak trząśc i jąkac - powiedziała nawet dosc uprzejmie, gdyz zjedzenie kolejnej tabliczki czekoaldy poprawiło jej humor. Wstała i wytrzepała swoją spódniczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:20, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Myster Czacha jakby się ośmielił no i udało mu się zredukować trzęsanie się, nooo... do normalnego poziomu. Podniecony, pierwszą od kilku miesięcy rozmową z żywa istotą zadał jak na niego, bardzo odważnie i jak mu się wydawało pytanie bardzo na miejscu:
- a ten.. noo... gdzie my jesteśmy? Znaczy sie... no w jakim wymiarze mam na myśli? Bo jak 4 lata temu napadły mnie te potworasy (wstrętne stwory), zakryły mi chustką oczy i zaniosły mnie, wstrętnie chichotając, gdzieś daleko do jakiegoś innego wymiaru no i ja... straciłem orientacje w terenie. - Rozwarł swoje kości żuchwowe co chyba miało oznaczać, że się uśmiecha.
- A no i jak mi powiesz co to za wymiar, to od razu powiedz co do za ogromny i wspaniały zamek, którego to ja za pamięci tych kości nie pamiętam. No a odkąd próbuję zawładnąć nad światem, to muszę jak najwięcej wiedzieć, od czego by zacząć zawładywać...- Wydawało się, że dziewczyna wcale nie słucha, ale gdy Myster Czacha wspomniał o swoich "wielkim planie" przestała na chwilę jeść czekoladę i spojrzała na niego zaciekawionym wzrokiem.
- No i jeszcze jedno...Jak się nazywasz i kim jesteś? Bo ja jestem Sir Boris. Tylko proszę nie mów na mnie Myster Czacha. UPS! Miałem tego nie mówić, żebyś nie wiedziała i teraz wiesz i będziesz na mnie tak mówić tak jak wszyscy tak na mnie mówią chociaż nie wiem czemu tak jest. Ałaaaa moja migrena...- Zrezygnowany usiadł obok dziewczyny łapiąc się za czaszkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Malibujotsie
Uke Admina
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:53, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W pobliskich krzaczorach jeżopodobne stworzenie wiło sobie gniazdko mrucząc -Szef będzie zadowolony .Mój pierwszy sukces-uśmiechnęło się pod nosem- Oj bedzie premia, będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Lahja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:36, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Ty naprawde ejstes jakiś nie teges...- powiedziała zrezygnowanym wzrokiem patzrąc na Mystera *ale on moze mi się przydać...hmm....*
- Więc tak..- kontynuowała- jesteśmyw wymiarze królewskim..tak..znasz moze Anerianka? mniejsza, w każdym arzie to jest pałacyk...całkeim niezłą ma klate swoją dorgą...ale Ciebie to pewno nie interesi... i em...kim jestem? niech Ci wystarczy, ze Lahja i nie zadawaj lepiej zbędnych pytań na temat mojej osoby.... a teraz mi powiedz coś o tmy swoim planei zawładnięcia światem..... a i jedna sparwa.... lubisz czekoladę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:51, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Myster Czacha nagle zesztywniał. Od wielu miesięcy z nikim, ani z niczym nie rozmawiał, a tymbardziej nikt ani nic nie zadawalo mu pytań, a tym bardziej nikt, ani nic nie pytało go o to czy lubi czekoladę!! Podrapał się po łysej czaszce. Jak mógł zapomnieć?! Spojrzał jeszcze raz na Lahję. "To musi być podstępne pytanie... na pewno kryję się w nim jakiś haczyk. Tak! Haczyk, na pewno" Pomyślał Czacha po czym odpowiedział.
- No, jakby to powiedzieć... Bo jak to ja jeszcze żyłem, czyli jeśli dobrze pamiętam 190 lat temu, to ja lubiłem czekoladę, ale teraz nie wiem, bo uwierz mi jakoś się nad tym nie zastanawiałem. - Znowu podrapał się po czaszce, tym razem wyszło mu to trochę głupkowato.
- A jeśli chodzi o to pierwsze pytanie....- W tym miejscu zawiesił tajemniczo głos.
- A i owszem mam wielki plan.... on jest tak ogromny, że w czasce się nie mieści.- Zarechotał jak na kościotrupa przystało.
- No wiesz... chcę zawładnąć nad światem. Zdobyć władzę, takie tam. Ale no właśnie szukam, tzn chyba zacznę szukać jakiegoś największego Królestwa. Ale... mówisz że to Wymiar Królewski? No to w takim razie nie ma sprawy. - Ucieszył się Myster Czacha.
- Niedługo zawładnę tym światem i mów wielki cel będzie osiągnięty!!! Bułahahahaha.- Uniósł ręcę w geście zwycięstwa i zaczął się diabolicznie śmiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Lahja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:59, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Przestań z łaski swojej się tak diotycznie śmiać bo zaraz tu zwołasz zbędnych ntruzów....- *on naparwde ejst ebznadziejny.....ale moze to i dobrze* pomyślała- No to zakładam, ze nie lubisz i NAWET NIE PRÓBUJ RUSZAĆ MOICH CZEKOLAD! bo za siebie nie ręcze.....
-A co do swoejgo planu to masz jakiś konkretniejszy pomysł czy tylko samą wizję władania? Zresztą..Chodźmy znaleźć jakiegoś sprzedawce bo neiługo zapasy czekoaldy mi się skończa... poza tym mogło to by nie być do końca bezpieczne stanie tu z...ee...Tobą? pewno niedługo coś/ktoś doniesie, ze tu jesteśmy.....- Lahja podnosła swoja torbę, zarzuciła na ramię i nie czekając asz Mr Czacha ruszy swoje kości poszła przed siebie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:14, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aeeeee Myster Czacha znowu zesztywniał.
- Czekaj??- Po czym ruszył za Lahją. Szybko ją dogonił, w końcu 190 lat marszu na coś się zdały.
- No z tym władaniem to jest tak, bo jak żyłem to byłem rycerzem i to bardzo dobrym rycerzem no i sobie pomyślałem że to mi się przyda przy zdobywaniu świata. Dobry pomysł nie? A co do czekolad nie, nie musisz się bać, bo ja odkąd jestem.... no.... taki inny to ja nic nie jem..- Skończył zasmucony, ale za chwilę się rozweselił.
- No to możemy iść do handlarza czekoladą, a ja mam pare złotych monet, nie wiem po co je trzymam bo i tak nic nie kupuje, ale moze Tobie się przydadzą?- Myster Czacha wyraźnie stwierdził, że będzie miły dla dziewczyny, a to według niego jest na pewno wyraźną oznaką że jest miły.
-Aa tak sobie pomyślałem, mówiłaś coś o A--nerianie? Po prostu zawładnę jego światem. - Powiedział beztrosko.
- A gdzie w ogóle jest ten sprzedawca, bo ja nic nie widzę...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Lahja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:28, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Rycerzem? Czyim? Poza tmy..tak..plan cudowny..taak... - *o Pani ratuj...* - skoro nic nie ejsz to nie bedzie problemów większycyh..złote monety? mogą się przydac...- *przydała by mi sie spódniczka nowa bo ta się zupałnie w strzępy rozlatuje..no mniejsza*- dzięki wielkie Czacha znaczy się ten..Sir Boris czy jak Cię tam mam nazywać.... Zawładnąć królestwem Aneriana? Masz jakieś pomysły? czy to tlyko twoje wizje z odytu wyjęte? ( w końcu jest, ze buntoiwniczka nie? ma nadzieję, ze zakazu wyrażania niekulturalnych tekstów nie ma.. xD)- *hmm..a moze on cvoś wie o Anerianie? trzeba będzie popytać.....*
Oboje nagle wyszli na dorgę. Lahja obejrzała okolice, spojrzała na niebo - Sprzedawca powinien poajwić się tu dokłandie za 23 minuty - powiedziała po czym osiadła po turesku na dordze, przesunęła swoją torbę pod siebie i się o nia oparła - no usiądx zasłaniasz mi słońce!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:05, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadł obok niej
- Bo mogę usiąść koło Ciebie prawda?Fajnie. No więc, to ja sobie idąc teraz razem wymyśliłem plan, plan jest podstępny i szyderczy.- Powstrzymał się od zarechotania, bo przypomniał sobie że Lahja prosiła żeby tego nie robił.
- Zrobię napad na pałac!- Powiedział Myster Czacha z triumfem.
- A Ty mi w tym pomożesz! HA! Mój wielki plan hahaahahaha.- Tym razem nie wytrzymał i roześmiał się...
- Tylko trzeba znaleźć dogodną okazję i podkraść się, najlepiej w nocy. Jeszcze przydałyby się jakieś plany pałacu....- Podrapał się po czaszce, to był wyraźnie jakiś jego tik nerwowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Lahja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:14, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ta..szyderczy jak cholera... - *jak zaraz nie odstanę czkolady to jemu przywalę mimo, ze jets mi potrzebny* - Dogodna okazja mówisz..? Co sadzisz o koronacji? Niedługo Aneriana bedą koronowac.... tyle, ze to nie bedzie noc ale mniejsza. Plan pałacu? O to się nie martw Znam ten pałac lepiej niż własną kieszeń.... Warty i wszyskto w tym guscie ominiemy spokojnie JEŚLI BEDZIESZ SIĘ MNIE SŁUCHAŁ I NIE PAPLAŁ ZA DUŻO..... nie bedzie rpblemu...- spojrzała w niebo-za 2 minuty przyjedzie sprzedawca, zjem czekopadę i wszyskto Ci wyrysuję na opakowaniu....
Powoli zaczynało być slcyhać stukot kół wozu.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Antiope
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:44, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Stukot kół było słychać coraz wyraźniej. W końcu, na horyzoncie pojawił się wózek(pojemnik gdzie znajdowała się czekolada był....... PUSTY!. Lecz za nim, przywiązany liną za szyję do wózka, po ziemi ciągnął się sprzedawca. Cały umazany w krwi, z wielkimi, obrzydliwymi ranami na całym ciele, oblepionym piaskiem i kurzem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Antiope dnia Wto 21:56, 16 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Keira
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:46, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
....2 minuty później.
-Witam drooooooooooooogich zmęczonych podróżnych.- "ale to chyba ja jestem zmęczonym podróżnym, bo oni se siedzą w najlepsze, a ja charuję z wioski do wioski" pomyślał sprzedawca.
- No teges witam.- Powiedział Myster Czacha wstając i wyprostowując kości. Dopiero teraz sprzedawca przyjrzał się dokładnie dwójce, po prawej stał.... no właśnie stał... KOŚCIOTRUP, na którym wisiał podarty płaszcz.
-Do diaska... kościotrup..- Mimo woli wyrwało się sprzedawcy, na nieszczęście biednego handlarza Myster Czacha to usłyszał i nie dość, że akurat był nerwowy, to miał migrenę i był nerwowy że ma migrenę, to jeszcze jakiś kTOŚ (przez małą literę) powiedział na niego "ko-ścio-trup"!!!!!! Myster Czacha owładnięty furią wyjął spod płaszcza długi zardzewiały miecz.
-Usłyszałem to... usłyszałem to!! Jak do mnie mówisz??? JAK DO MNIE MÓWISZ???- Coraz wścieklejszy Myster Czacha powoli szedł z wyciągniętym mieczem w kierunku sprzedawcy, który teraz kulił się za swoim sklepikiem na wózku.
-Ale ja...nie chcący.- Wypiszczał sprzedawca.
-Ooooo nie teraz pożałujesz. Moja ręka przyszłego władcy świata cię dosięgnie!!- Rzekł wzniośle Myster Czacha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|